Kolorowa korekta Infaillible Total Cover L'Oreal

Niedawno, dzięki Wizażowi, stałam się szczęśliwą posiadaczką pierwszej paletki z kolorowymi korektorami. Jakoś do tej pory sceptycznie podchodziłam do kolorowego korygowania i konturowania twarzy, ale już po pierwszym użyciu Infaillible Total Cover L'Oreal zmieniłam zdanie.

Pierwsze wrażenie to bardzo ładne i estetyczne opakowanie. Nie zawiera lusterka, ale przecież tak naprawdę ta paletka jest potrzebna przed nałożeniem podkładu, więc nie będziemy jej nosić w torebce ;)

W środku znajduje się pięć korektorów: trzy beżowe, jasnofioletowy i jasnozielony. Gramatura każdego korektora to 2 g.

Konsystencja tych korektorów jest bardzo przyjemna, kremowa, dość miękka. Łatwo się je nakłada zarówno pędzlem jak i palcami. Dobrze wpracowuje się je w skórę, a ich pigmentacja pozwala ukryć mankamenty, ale nie przebija spod podkładu i dobrze się z nim stapia. Niewielka ilość produktu wystarcza, więc korektory będą wydajne. To dobrze, bo cena paletki nie jest najniższa, około 87 zł. 

I to jest chyba jedyna wada produktu. Jest dość drogi jak na kosmetyk drogeryjny.

Najjaśniejszy beżowy kolor używam w minimalnej ilości pod oczy. Mam dość małe zasinienia, więc wolę nie nakładać więcej. Przy dojrzałej skórze trzeba uważać, aby nie podkreślić zbytnio zmarszczek i nie wysuszyć delikatnej skóry pod oczami. Pozostałe dwa beżowe odcienie służą do kamuflażu niedoskonałości. Jasny fiolet jest świetny do maskowania przebarwień, zażółceń i do rozjaśniania niektórych partii twarzy. Po nieprzespanej nocy dodaję go także do jasnego korektora pod oczy - efekt świetny.  Jasny zielony korektor maskuje naczynka i zaczerwienienia. Ja używam go w okolicach skrzydełek nosa. Zresztą wszystko zobaczycie na krótkim filmiku:

Dodam jeszcze, że paletki używałam z różnymi podkładami, zarówno mocno kryjącymi jak i lżejszymi kremami BB. Ze wszystkimi współpracuje pozytywnie ;) Na filmie użyłam lekkiego mineralnego podkładu Avene z SPF 50

Pozdrawiam

Agnieszka :)